Posty

witamy grudzień w naszym domu gromadką

Obraz
 Witamy Tych dwóch kumpli już przywitało grudzień i szykują się spakować teraz pod choinkę. I powoli ozdoby szykują się do ozdobienia naszego domu, w tym roku jak co roku przybędą nowe ozdoby nie tylko na choinkę lecz i do domu: Iż ze względu iż nie wyrobię się do 7 grudnia w konkursie ze względu (mówię to nie chętnie) poparzenia prawej ręki nie jest groźne tylko bolące i bandaż uniemożliwia utrzymanie igły, wiec raczej już w dalszej części konkursu odpadam. Jednak przystępując do tego konkursu nie byłam nastawiona na wygranie a raczej dla zabawy jak rok temu. Iż teraz mam uziemioną rękę i do 7 nie wyrobię o dalszych postępach tego haftu będę pokazywać gdy się pojawią jak ręka dojdzie do siebie i będzie w stanie utrzymać długopis chociaż.

Przystępujemy do pracy

Obraz
                                                  Witam listopadzie w ten zimowy dzień.   Mamy listopad jednak w świecie haftu do świąt należy szykować się wcześniej, nie którzy zaczynają już wiele tygodni wcześniej niż ja.   Po niezdecydowaniu się i wykluczeniu innych pomysłów, ze względu na brak materiałów i trudne wykonanie innych pomysłów, które zabierają tak krótki czas i wykluczają możliwość wyrobienia się w terminie, zdecydowałam, że będę pracować na tym i zrobię ozdobę która zawita też na choince.

Przygotowanie się do świąt nie odbędzie się bez bólu

Obraz
Za oknem zima, przynajmniej pierwszy oficjalnie śnieg spadł, a ja już nie mogę doczekać się wiosny- nawet przygotowywania do świąt nie zaczęły się porządnie.  Witamy w listopadzie: Po raz pierwszy od lat postanowiłam zrobić listę co trzeba zrobić, jednak nawet lista nie pomaga mi ogarnąć tego burdelu świątecznego. Kiedyś święta był łatwiejsze, ubranie choinki, jedzenie kupione, ewentualnie ozdobić dom pocztówkami czy jakieś inne ozdoby powiesić w domu. Teraz z dziećmi to koszmar mimo radości ich dla mnie to opadanie rąk przez większość czasu. Cokolwiek skończę nadal okazuje się że jest jeszcze dużo do zrobienia.... Odświeżenie bombek, i innych ozdób nie tylko na choinkę bo dom też świątecznie musi wyglądać -tym bardziej, że w tym roku znów nowe gadżety świąteczne zostały kupione. Nie ułatwia roboty, gdyby ktoś spojrzał to by pomyślał że tu jest fabryka ozdób św. Mikołaja, wszystko we wszystkim i nijak nie da się tego posegregować. Jednak jest coś co potrafi rozgrzać i mimo zimna mo...

Co uratuje poniedziałek?

Wczoraj moje nastawienie do poniedziałku było jak zwykle: ,,znów poniedziałek, nie mogę doczekać się końca tygodnia". Dodam, że wczoraj miałam emocjonalne wyprucie. Lecz dziś wstałam i powiedziałam: ,,nie ma mowy lubię ten poniedziałek. Będzie dobrze". Będąc w szkole dzieci: ,,nie na widzę  poniedziałków", jedno, drugie, trzecie, czwarte i jak tu lubić i akceptować poniedziałek? Ja nadal : ,,a ja lubię". Spieprzyło się jak wróciłam do domu to nie działa internet_ masz 5 spraw do ogarnięcia i nic z tego zacięło się na dobre i nie wiem czemu? To przesyłki nie ma i kto wie gdzie jest? I poniedziałek się  zepsuł bo poniedziałek jednak jest do dupy. Czy jednak coś się wydarzy co go uratuje i nie będzie koszmarnym poniedziałkiem  choć  ten jeden?

Dziś wysyłamy do .....

Obraz
  Dziś zapraszam was do przeniesienia się do innego wymiaru wykonywania prac- proste, skromne, ładne i eleganckie. Czasem można z pomysłami zaszaleć i otworzyć puszkę z pomysłami. Każdy może zaszaleć wystarczy się odważyć i spróbować, jeśli nie wyjdzie za pierwszym razem trzeba próbować do skutku. Teraz pora tylko wyszukać wierszyk czy życzenia w google, wydrukować, wkleić i mamy mały drobiazg na święta. Świąteczne wyzwanie - Haftowanie z Coricamo: Dziś wysyłam do .......................... tę kartkę.  

Gdy oczy nie widzą, brzuch - milczy.

Obraz
 Każdy lubi zjeść coś dobrego, tym bardziej gdy ktoś inny gotuje. Tu obrazek prosty: mięso, kasza i ogórek - już nasyca nasz brzuch ich widok. Ach cóż kto by nie chciał taki zjeść, zwłaszcza gdy takiego zawsze jest za mało. Mniam Plastik do nasze życia wkradł się gdy pojawiło się pierwsze dziecko i tak zostało. Chętnie wrócę do porcelany, lecz póki co nadal ją chowam. Tak samo jest z bombkami na choinkę też trzeba chronić. Więc jak ich nie będzie będę mogła nacieszyć się nimi, jak moją porcelaną wyciąganą gdy ich nie ma w pobliżu. Od razu inaczej smakuje.  Tak miło se popatrzeć na coś dobrego w czymś godnym zaprezentowania wyżerki po całym dniu męczarni. I tylko jeszcze kubek kawy i mamy niebo.  

Zielono mi przed oczami

Obraz
 Zaczęty 24  czyli dwa dni temu. Nie zaprzeczę, że po nocy pierwszego dnia robiłam, lecz jak widać skutki tego są widoczne i osiągalne.   Wielu się wydaje , że haftowanie jest takie proste, lecz to nie prawda. Choćby same kontury, wymagają wprawy i pewnej ręki, odpowiedni chwyt i jeszcze w razie co dobieranie kolorów. Więc nie można usiąść i zrobić pięknie gdy się haftuje po raz pierwszy, na to trzeba wprawy, zwłaszcza kontury. Nam hafciarkom darzyło, że jakaś nitka poszła nie tam gdzie trzeba albo się zaplątała na prawej stronie - trzeba z tym poradzić bezboleśnie i nie uszkodzić haftu. To już nie jest łatwe, i tylko praktyka nas ratuje w takich sytuacjach. Owszem nie którzy mają tą pewną rękę i wszystko im wychodzi za pierwszym razem, jednak są to wyjątki.  Tak więc dziś o hafcie w tym tygodniu o przygotowującym do Wigilii. Tak więc pokazuję co udało zacząć i jestem nocnym markiem kiedy sytuacja tego wymaga. Jeszcze dobrać kolory i pomyśleć nad użyciem go odpo...